System Net-Billing polega na rozliczaniu wartości, a nie ilości energii elektrycznej i jest oparty na opłatach rynkowych. Wprowadzenie systemu jest odpowiedzią na dyrektywy UE. Jego głównymi celami są:
Dzięki net-billingowi prosument (konsument i producent energii jednocześnie) ma możliwość uzyskania wpływów kwotowych na konto depozytowe za produkcję prądu.
Kwoty w depozycie są tylko i wyłącznie na opłacenie rachunków za prąd! Nie ma możliwości zarabiania na nadwyżkach w koncie depozytowym. Będzie to zachętą do wykorzystania energii w momencie, gdy panele jej najwięcej produkują. Najlepszy efekt jest w momencie wykorzystania 100% energii z własnej produkcji(nazywamy to autokonsumpcją).
Nadmiar energii jest przekazywany do sieci elektrycznej i rozliczany jest przez dostawcę energii według ceny RCEm. Od lipca 2024 roku, rozliczenia będą prowadzone według godzinowych cen rynkowych, a nie miesięcznych.
W okresach największej produkcji energii, tj. latem około południa, ceny mogą być bardzo niskie, ale istnieje też ryzyko wysokich cen w innych porach dnia.
Aby zachęcić ludzi do ergonomicznego wykorzystania prądu, narodził się pomysł Net-billingu.
Jeżeli prosument potrafi lepiej zarządzać prądem, to cała sieć na tym zyskuje. Potrzebny jest pewien wskaźnik, aby sterować nadwyżkami i niedoborami prądu. Wskaźnikiem tym jest cena prądu. Jeżeli prąd jest drogi, to oznacza, że go brakuje. I analogicznie, jeżeli prąd jest tani to znaczy, że jest jego nadwyżka.
Ma to motywować prosumentów do wykorzystywania prądu w odpowiedni sposób, aby nie zaistniały lokalne nadwyżki prądu. Przekroczenie 253V całkowicie wyłącza instalację! Net billing zabezpiecza w ten sposób przeciążenia sieci.
Nowy system rozliczeń zachęca do inwestowania w instalacje fotowoltaiczne, skrojone pod faktyczne zapotrzebowanie energetyczne. Takie instalacje staną się dzięki temu nie przeinwestowane z korzyścią dla prosumenta oraz nie przeładowane z korzyścią dla sieci energetycznej. Można zyskać wsparcie finansowe z programów takich jak „Mój Prąd”, „Czyste Powietrze” czy skorzystać z ulg podatkowych. To wszystko przyczynia się do skrócenia okresu zwrotu inwestycji i zwiększenia rentowności.
System net-billing ustanowi zachętę dla prosumentów do większej autokonsumpcji energii.
Net-billing wywołuje zwiększone zapotrzebowanie na urządzenia magazynujące i zarządzające energią w swoich gospodarstwach domowych. Ponadto prosumenci muszą bardziej reagować na bodźce cenowe, aby optymalizować wysokość swoich rachunków.
Aby zwiększyć oszczędność w Net-billingu, należy zminimalizować opłaty dystrybucyjne. Najlepszym rozwiązaniem jest skupienie się na autokonsumpcji. Kolejnym, mniej ważnym krokiem, jest produkowanie energii, kiedy jest najdroższa i korzystanie z niej kiedy jest najtańsza. Można przypuszczać, że najniższe ceny będą latem.
Okresy dużej produkcji prądu to najlepszy czas na autokonsumpcję. Sprzedaż w tych okresach jest mało opłacalna (niska cena). Zatem duża produkcja, to niska cena, ale też duża motywacja do zwiększenia autokonsumpcji.
Zwiększając autokonsumpcję, podczas większej globalnej produkcji, mamy największą szansę na tani prąd, ponieważ nawet podczas chwilowego przerwania naszej produkcji, cała pozostała sieć nadal produkuje tani prąd, który chwilowo pobieramy. Zatem najlepszym rozwiązaniem jest zwiększanie autokonsumpcji, zwłaszcza podczas dużej produkcji prądu.
Samo zwiększenie produkcji o 20% nie wystarczy, tak jak to było w Net-meteringu. Kwota sprzedaży jest tańsza niż kupno energii, a dodatkowo dochodzą koszty dystrybucji za przesył. W autokonsumpcji nie ma przesyłu i opłat dystrybucji za daną jednostkę prądową.
W 2023 roku zostanie wprowadzony limit 2000 kWh na rok. Po przekroczeniu limitu, zużycie energii będzie opodatkowane podwyższoną stawką VAT (z 8% na 23%) i wyższą kwotą netto energii.
Cena netto energii będzie zależna od indywidualnych taryf dostawcy energii.
W przypadku, gdy nasze roczne zużycie wyniesie np. 2800 kWh, a nasz limit to 2000 kWh, to zapłacimy większą opłatę tylko za dodatkowe 800 kWh wg nowych stawek z 2023 roku.
Średnie zużycie energii elektrycznej dla 4-osobowej rodziny w typowym modelu 2+2 to około 1900kWh. Oczywiście, jest to warunek, gdy wszyscy członkowie rodziny dbać o oszczędność energii elektrycznej. Zalecane jest jednak, aby przyjąć, że roczne zużycie energii elektrycznej w domu wynosić będzie około 2200-2300 kWh.
Wprowadzenie tego limitu ma na celu zwiększenie efektywności energetycznej i zachęcenie do oszczędzania energii poprzez zwiększenie autokonsumpcji. Efekt ten przełoży się na mniejsze emisje CO2 oraz poprawę jakości powietrza. Przeciętna autokonsumpcja wynosi 20-30% zapotrzebowania na energię i zależy od wielu czynników, takich jak styl życia i rodzaj używanych urządzeń oraz działań prosumenta.
Opłaty za prąd składają się z opłat stałych i zmiennych.
Ich aktualne ceny znajdziemy na stronie http://cena-pradu.pl/
Opłaty zmienne to te, których cena jednostkowa jest ustalona za 1 kWh, takie jak:
1. aktywna energia elektryczna,
2. opłata dystrybucyjna,
3. opłata OZE,
4. opłata kogeneracyjna,
5. ładowanie mocy.
Z wyjątkiem aktywnej energii elektrycznej (nr 1), wszystkie te opłaty określane są jako koszty dystrybucji (nr 2-5).
Opłata stała, zwana również opłatą abonamentową, to jedna z opłat w rachunku za prąd, która jest pobierana od odbiorcy energii elektrycznej niezależnie od faktycznego zużycia prądu. Jest to opłata za zapewnienie ciągłego dostępu do sieci elektroenergetycznej, utrzymanie przyłącza, pomiaru zużycia energii elektrycznej, a także za obsługę administracyjną i serwisową. Opłata stała jest stała przez cały okres rozliczeniowy i jest naliczana raz na miesiąc, kwartał lub rok, w zależności od umowy z dostawcą energii elektrycznej.
Aktywna energia elektryczna to ilość energii elektrycznej, która została zużyta przez odbiorcę. Jest to miara faktycznego zużycia energiiel ektrycznej i to na jej podstawie naliczana jest opłata za zużytą energię elektryczną.
Jest to najważniejsza pozycja w rachunku za energię elektryczną, ponieważ opłata za aktywną energię elektryczną odpowiada za większość kosztów związanych z dostarczaniem energii elektrycznej do odbiorcy.
Opłata kogeneracyjna to opłata zmienna, która jest pobierana przez operatora sieci za korzystanie z sieci elektroenergetycznej przez elektrownie kogeneracyjne. Elektrownie kogeneracyjne to elektrownie wytwarzające jednocześnie energię elektryczną oraz cieplną w procesie kogeneracji. Opłata ta stanowi rekompensatę dla elektrowni kogeneracyjnych za koszty związane z wytworzeniem energii elektrycznej oraz cieplnej.
Ładowanie mocy to opłata zmienna, która jest pobierana przez operatora sieci za możliwość poboru mocy z sieci w określonym czasie. Oznacza to, że opłata ta dotyczy możliwości poboru energii w szczególnych okresach czasu, a nie faktycznego zużycia energii elektrycznej. Jest to jedna z opłat dystrybucyjnych i odnosi się do kosztów związanych z utrzymaniem systemu elektroenergetycznego i umożliwieniem odbiorcom poboru mocy w wymaganym czasie.
Opłata dystrybucyjna to jedna z opłat zmiennych w rachunku za prąd, która pokrywa koszty dystrybucji energii elektrycznej, czyli transportu energii elektrycznej z punktu wytworzenia do punktu odbioru. W skład tej opłaty wchodzą koszty związane z eksploatacją, modernizacją, rozbudową i utrzymaniem sieci elektroenergetycznych, transformatorów i innych urządzeń służących do przesyłu energii elektrycznej.
Opłata OZE to opłata zmienna, która jest pobierana przez operatora sieci i ma na celu wspieranie rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) w kraju. Opłata ta stanowi wsparcie finansowe dla inwestycji w odnawialne źródła energii i jest pobierana od odbiorców energii elektrycznej na rzecz operatora systemu elektroenergetycznego, który odpowiada za wdrażanie programów wsparcia dla OZE.
Net-metering, tzw. model upustowy, wykorzystuje sieć jako wirtualny magazyn energii. Przy dużej liczbie prosumentów sieć ma niezbilansowany prąd – występują zbyt duże wahania prądu w lokalnych sieciach.
Większe instalacje nie sprawdzają się przy dużej liczbie prosumentów w modelu upustowym. Sieć jest przeciążona, dlatego trzeba zachęcać ludzi do lepszego lokalnego wykorzystania prądu. W przypadku dużej ilości instalacji fotowoltaicznych, sieć byłaby mocno przeładowana prądem. W sieci elektroenergetycznej w Polsce standardowym napięciem znamionowym jest 230 V, a zgodnie z normami europejskimi dopuszcza się odchylenia napięcia w granicach ±10%. Oznacza to, że dopuszczalne wartości napięcia w sieci mieszczą się w przedziale między 207 V a 253 V.
Prosumenci wolą wyprodukować więcej energii, by odrobić stratę spowodowaną potrąceniem 20% energii wprowadzonej do sieci. To motywuje do instalacji o większej mocy o te 20% niż potrzeba. Ta nadwyżka produkcji nad konsumpcją może czasem wywołać przekraczanie limitu 253V i całkowicie wyłączyć falownik fotowoltaiczny. By falownik mógł wprowadzić wyprodukowany prąd do sieci musi to zrobić napięciem wyższym od napięcia znamionowego sieci. Falownik ustawiony jest wg. polskich norm sieci i nie może podbijać napięcia ponad 253 V.
Przykład:
Prosument produkuje 10 kWh, a zużywa 8 kWh. Do sieci wtłoczona zostaje nadwyżka 2 kWh. Ten system nie motywuje do autokonsumpcji tylko do nadwyżek produkcji o te 20%.
Obowiązujący wcześniej model opustów, wytworzył u posiadaczy mikro instalacji fotowoltaicznych błędne przekonanie, że sieć elektroenergetyczna może być wykorzystywana jako powszechny, darmowy magazyn energii.
Na małą skale instalacji miało to sens, lecz przy dużej ilości sieć staje się zbyt przeciążona i niezbilansowana.
Otrzymamy konto depozytowe, które będzie służyło do rozliczania się z Net-billingu. Koszty energii są pomniejszane o wartość kwoty zaoszczędzonej na koncie depozytowym. Konto depozytowe jest zasilone środkami pieniężnymi lub nadwyżką produkcyjną prądu, np. w środku lata. Należy dobrze i często sprawdzać stan licznika, gdyż nadwyżki kwotowe nie są zamieniane na prawdziwe pieniądze. Jest to wirtualny system rozliczeń.
Wg. oficjalnej strony rządowej:
Wysokość ewentualnej nadpłaty (niewykorzystanej w okresie 12 miesięcy), zwracanej przez sprzedawcę, nie może przekroczyć 20% (dwudziestu procent)wartości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego dotyczy zwrot nadpłaty. Takie rozwiązanie umożliwi zwolnienie przychodów z tej nadpłaty z opodatkowania podatkiem od osób fizycznych. Zgodnie z rekomendacjami Komisji Europejskiej, większy poziom dochodów musiałby być objęty procedurą notyfikacji pomocy publicznej.
Źródło: https://www.gov.pl/web/klimat/nowy-system-rozliczania-tzw-net-billing
Takie rozwiązanie zostało wprowadzone po to, aby umożliwić zwolnienie przychodów z tej nadpłaty z opodatkowania podatkiem od osób fizycznych. Ograniczenie kwoty nadpłaty do 20% wartości wprowadzonej do sieci energii elektrycznej w danym miesiącu, zapobiega sytuacji, w której prosumenci otrzymują bardzo duże zwroty pieniędzy i w ten sposób prowadzą działalność gospodarczą, co wymagałoby ich opodatkowania.
Warto również zaznaczyć, że zgodnie z rekomendacjami Komisji Europejskiej, większy poziom dochodów musiałby być objęty procedurą notyfikacji pomocy publicznej, co oznacza, że państwo musiałoby uzyskać zgodę na takie rozwiązanie z Komisją Europejską, aby uniknąć naruszenia przepisów dotyczących konkurencji na rynku energii.
Ma to zapobiegać przesileniu sieci oraz uczyć ma prosumenta częstego i cyklicznego pilnowania kosztów oraz dbania o ekonomiczne i korzystne wykorzystanie energii, gdy jest jej najwięcej.
Przyjmując średnie ceny z roku 2021 oraz moc paneli 3-4 kWp, oszczędności na fotowoltaice w Net-billingu wynoszą około 100-200 zł miesięcznie. Znając sytuacje polityczną, zakładamy, że ceny za prąd będą o wiele wyższe, więc oszczędności również będą większe. Zwykle czas zwrotu inwestycji w fotowoltaikę w warunkach domowych wynosi od 5 do 10 lat.
Zwiększając autokonsumpcje możemy uzyskać czas zwrotu z inwestycji nawet poniżej 5 lat.
Net-billing powoduje zmniejszenie pojawiających się nowych inwestycji fotowoltaicznych.
Autor treści: Piotr Omelańczuk